A gdyby losy Oskara potoczyły się inaczej ...? AUTOR OLIWIA LENDA

Wigilia u Oskara

-Wesołych świąt Alice.

-Wesołych świąt, Oskar.

Szanowny Panie Boże!

Dzisiaj jest już kolejna Wigilia, którą spędzam z moją kochaną żoną i dziećmi - Cheryl i Jacksonem.

Czasem tęsknię za Peggy. Nie wiem, co się z nią stało, ponieważ po wyjściu ze szpitala, 13 lat temu, nasz kontakt się urwał. Ale gdy miałem 15 lat spotkałem Alice, cudowną, piękną dziewczynę o wspaniałym sercu. Nasze dzieci mają już 3 latka. Szybko czas pędzi, czyż nie? Patrzyłem, jak moja ukochana, cała w mące, próbuje zrobić pierniczki, spiewając sobie pod nosem takie hity jak ,,Last Christmas" albo ,,Santa tell me". Nie powiem, śmiesznie to wyglądało. Posprzątałem mieszkanie oraz rozłożyłem naczynia i sztućce na stole, na którym leżał już świąteczny obrus. Po chwili przeszliśmy do dalszych przygotowań do Wigili. Świetnie się przy tym bawiliśmy. Gdy skończyliśmy, Alice dała mi przelotnego buziaka, w drodze do pokoju, w którym miała się przebrać. Ja natomiast włożyłem garnitur i poszedłem przygotować dzieci. Po chwili czekaliśmy na gości. Po kilku minutach wspólnego śpiewania, usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Przyszli już do nas goście: moi rodzice i rodzice Alice. Dzieciaki bardzo się ucieszyły, więc przybiegły uściskać dziadków. Gdy po przeczytaniu fragmentów Biblii i podzieleniu się opłatkiem,zasiedliśmy do stołu, Cheryl odrazu zapytała o prezenty:

-Dziecko drogie, prezenty po kolacji-zaśmiała się babcia.

Ehhh ... - westchneła Cheryl i od razu zaczeła pytać, kiedy będzie pierwsze danie. Po kilku minutach wszyscy zaczeli pałaszować przysmaki, a po godzinie byliśmy w stanie otworzyć prezenty. Jackson dostał nowy zestaw LEGO z dinozaurami, zestaw ,,hot wheels" i wielkiego miśka. Cheryl za to dostała nową lalke Barbie, zestaw do malowania i równie wielkiego miśka. Dziadkowie dotali laurki i zestaw do parzenia herbaty. Natomiast my dostaliśmy najpiękniejsze prezenty. Dostałem piękną laurkę i nowy krawat, a moja żona również śliczną laurkę oraz przepiękny wisiorek.

Po kilku godzinach rozmowy i wspólnego śpiewania goście wyszli, a my położyliśmy nasze pociechy spać. Sami jeszcze chwilę tańczyliśmy. To był świetny, ale wykańczający dzień.

-Kocham cię,wesołych świąt.- powiedziała Alice.

-Też cię kocham i również życzę ci wesłych świąt.-odpowiedziałem.

To była najlepsza Wigilia w moim życiu.

Ps.Nie wiem Panie Boże ,czy masz taką możliwość, ale spraw aby następna Wgilia była jeszcze lepsza

Ps.Prawie bym zapomniał! Wszyskiego najlepszego z okazji urodzin panie Boże!

Oskar

Komentarze

Popularne posty